Evan

flagfr
Nick autora: VenLightChaser
Evan

Wiek: 27 lat
Płeć: Ogier
Żywioł: Elektryczność, światło
Moce:
-kontrola elektryczności
-czerpanie siły z burz
-oślepienie
-uzdrawianie
Profesja: Uzdrowiciel
Charakter:
Evan to ogier zamknięty w sobie. Emocje rzadko przedostają się przez mur, który pieczołowicie budował, by odgrodzić się od reszty świata. Początkowo miał on jedynie chronić jego tajemnice, lecz z biegiem lat zaczął rosnąć, a wszelkie niedociągnięcia zostały załatane. Wkrótce maska przekształciła się w knebel, swoisty kaganiec dla szarpanego emocjami młodego ogiera.
Ci, którzy znają osobowość Evana, mogliby się nieźle zaskoczyć, gdyby poznali go takim, jaki był przed latami. Otwarty na świat i zawsze chętny do rozmowy. Ale to już przeszłość.
Bo tragedie potrafią odcisnąć ogromne piętno.
Jeżeli ten jegomość postanowi się w ogóle odezwać, uwidacznia się jego cynizm. Woli ograniczać wszelkie rozmowy. Potaknie, czasem zaprzeczy, wyrazi chłodno swoje zdanie, ale żeby w wdać się w pogawędkę? To nie jego bajka. Możesz próbować zagadać, a on mruknie coś pod nosem i będzie się starał odejść. Możesz za nim leźć, a on uparcie będzie dążył do pozbycia się zbędnego balastu jakim jest twoja obecność. Nie znosi przesadnych optymistów, a każdy chorobliwy pesymista doprowadza go do szału. On zawsze będzie się spierał, że jest realistą, choć w głębi duszy lubi pomarzyć. Evan potrafi dostrzegać piękno przyrody. Zachwyca go rześkość poranka i śpiew ptaków w koronach drzew. Na łonie natury znajduje ukojenie i miejsce do rozmyślania.
Jak to się stało, że ktoś tak chłodny w obyciu stał się uzdrowicielem? Przecież gdy myślimy o kimś, kto ma nas leczyć i nam pomagać, widzimy w wyobraźni kogoś życzliwego, kto będzie nas wspierał i chętnie wymieni kilka zdań ku pokrzepieniu serc. A Evan zupełnie mija się z tą wizją.
Otóż jest on profesjonalistą. Odpowiedzialnym ogierem, dla którego mimo wszystko życie znaczy bardzo wiele. Patrzenie na cudze cierpienie nie sprawia mu przyjemności. Może być i najbardziej opryskliwym koniem świata, ale nie jest sadystą. Ale co tak naprawdę utwierdziło go w przekonaniu, że chce pomagać innym? Może zwyczajnie daje mu to cień szansy na zburzenie muru, który tak bardzo zaczyna mu ciążyć? Bo za nim stoi życzliwa i towarzyska osoba, pragnąca cudzego ciepła.
Brakuje mu zwyczajnie osoby, która będzie chciała przebywać z nim mimo wad. Kogoś, kto powoli, cegła za cegłą, kamień za kamieniem, rozbierze ścianę odgradzającą go od świata. Ukaże się wtedy wrażliwy ogier, który tak na prawdę szuka ciepła i rodziny.
Historia:
Evan narodził się w małym, spokojnym stadzie, gdzieś w głębi kontynentu. Nie miało żadnych wrogów i nie spodziewało się agresji ze strony sąsiadów, z którymi żyło w pokoju. Evan szkolił się na uzdrowiciela od momentu, w którym odkrył swoje moce. Można powiedzieć, że był do tego przygotowywany już wcześniej, gdyż spodziewano się, że odziedziczy zdolności po matce. W wieku szesnastu lat potrafił już pomóc członkom stada w leczeniu większości obrażeń. Bardzo pojętny młodzieniec chciał dalej udoskonalać swoje umiejętności, lecz jego edukację przerwała najgorsze z wydarzeń, których może zaznać młoda osoba. Wojna.
Zmiany w przywództwie jednego z potężniejszych sąsiadów drastycznie zmieniły stosunki dyplomatyczne między stadami. Słabi i nieliczny pobratymcy Evana nie mieli szans z miażdżącą przewagą przeciwnika. Praktycznie każda bitwa kończyła się ich porażką, aż doszło do zagarnięcia terenów przez wrogie stado. Młody ogier nie mógł się pogodzić ze stratą ojczyzny. Był jednym z wielu desperackich wojowników o wolność. Podczas potyczek stracił ojca. Został zabity razem z grupką partyzantów. Jednak prawdziwym ciosem była dla niego śmierć matki. Zmarła po brutalnych torturach, których był świadkiem. Incydent ten stał się bezpośrednim powodem, dla którego Evan zamknął się na świat.
Odszedł, zostawiając za sobą zgliszcza swojego domu. Nie miał po co tam wracać. Stracił rodzinę, a całe tereny stada płonęły. Przez kilka nocy mógł obserwować na niebie płomienną łunę. Wędrował na zachód. Przeszedł przez tereny wielu stad, aż w końcu dotarł tutaj.
Parter i rodzina:
Rodzice: Zginęli na wojnie
Rodzeństwo: Brak
Partner: Brak
Potomstwo: Brak
Ciekawostki:
-Gdy używa swoich mocy, znaki na jego ciele, oczy oraz rogi zaczynają świecić
-Potrafi leczyć rany i obrażenia wewnętrzne, ale jego moce nie działają na choroby
-Potrafi przygotowywać wywary i maści z ziół
-Jedyną osobą, z którą swobodnie rozmawia jest Mariposa

Właściciel: Queen

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz