Rogiem wziąłem książkę. Okładka nie była zachęcająca, lecz bardzo ładnie zdobiona.
- Dziękuję - odwzajemniłem uśmiech. - Czuję się lepiej.
Wstałem z łóżka i lekko trąciłem towarzyszkę pyskiem.
- Dzięki za wszystko. - jeszcze raz uśmiechnąłem się. - Pamiętaj, wpadaj do mnie co jakiś czas, tylko nie wieczorem.
- Słuchaj Darkness... Możemy porozmawiać o tym... Tym co się wydarzyło w nocy?... - zapytała niepewnie.
- Niestety będziesz musiała oprzeć się wiedzy z tego tematu - odparłem stanowczo i oschle. Nie miałbym siły o tym rozmawiać, gdyż mógłbym powiedzieć o dwa słówka za dużo - a te dwa słówka w niepowołanych kopytach mogłyby wiele złego zrobić.
Odwróciłem się i podszedłem do drzwi. Powoli spacerowym krokiem oddalałem się od Jagody. Stała w oknie i patrzyła jak odchodzę. Wiatr zaczął wiać wokół mnie, unosząc kilka liści. I tak wirowały naokoło mnie, nucąc piękne melodie. Niektóre o bólu i strachu, a niektóre o szczęściu i dobru świata. Szum odprowadził mnie pod sam dom. Wszedłem do domu. Ruszyłem w stronę biblioteki, gdzie odłożyłem książkę od Jagody na półkę. W powietrzu unosił się zapach papieru. Tą przyjemną woń znałem od dziecka. Pomyślałem, że niedługo odbędzie się tzw. przeze mnie "Noce Hulanek". Zejdą do nas Dusze z zaświatów zdobyć artefakty i powrócić do świata żywych. Czy to coś złego? Nie, nie wydawało mi się. A więc zająłem się zabezpieczaniem domu przed złymi zjawami. Mam nadzieję że jako Uczony przydam się w rozmowie z Duchami, jak i postaram się nawrócić je ze złej strony.
Gdy mój dom był gotowy, wyszedłem do lasu. Postanowiłem pójść nad pobliski strumyk. Napiłem się rześkiej górskiej wody i zjadłem kilka jeżyn rosnących niedaleko.
Nagle zobaczyłem Jagodę. Zobaczyła mnie, i podeszła.
- Darkness... Ja... Naprawdę... Chce Ci dodać otuchy. Porozmawiaj ze mną twarzą w twarz. - powiedziała spokojnie klacz.
Zacząłem dyszeć. Mój ogon, grzywa, szcoty i oczy zapłonęły.
- Nie! - krzyknąłem. - To ja, tylko wściekły. Tego chciałaś?! - wykrzyknąłem i pogalopowałem przez las.
< Jagódka? ;3 >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz